Sok ze świeżo wyciskanych cytrusów




Kwasiura - SAMO ZDROWIE!!!




Z dzieciństwa pamiętam ten smak, gdy tata w zimowe wieczory wyciskał ręcznie sok z owoców cytrusowych i podtykał nam byśmy tylko wypili. 
A teraz cytrusy stały się moimi ulubionymi owocami, więc gdy nadchodzi sezon jesienno - zimowy, w którym owoce te są najlepsze i najbardziej soczyste, goszczą często w moim domu. Swoją drogą zimą kilogram grapefruitów kosztuje mniej niż litr soku 100% dosładzanego cukrem. Ja za takie ,,ulepszane" soki bardzo dziękuję. Uwielbiam smak kwaśnego nektaru bogów z plątającym się miąższem w ustach. Dodatkowo mam świadomość, że owoce te są jednymi z najbardziej zdrowych: chronią nas przeciwko grypie, miażdżycy, cukrzycy itp., zawierają naturalne związki zapobiegające nowotworom, zmniejszają poziom cholesterolu, wspomagają odporność. Właściwości tych owoców można by wymieniać bez końca. Jeśli dla kogoś smak soku z grapefruitów jest za kwaśny można dodać dwa pomarańcze albo jeszcze słodsze mandarynki. Natomiast dla hardcorowców pozostaje dodanie cytryny. 

Samo wykonanie również jest bardzo proste. Najbardziej skomplikowaną czynnością to jest chyba wyprawa na zakupy po nie ;)




Składniki na dzban soku:
  • 4 grapefruity (najlepiej różowe, gdyż mają naprawdę dużo soku)
  • 2 pomarańcze
  • opcjonalnie cytryny, limonki, mandarynki
  • lód w kostkach

Wykonanie:

Mój sprzęcior - jeden z tych prostszych, a zarazem zautomatyzowany. W sklepach obecnie jest naprawdę duży wybór, a niektóre z nich to imponujące maszyny.




Akcja rozpoczęta:




I z piramidy owoców...







Zostały tylko skórki:


No i oczywiście koktajl Mołotowa dla dwojga ;)




 SMACZNEGO!!!





0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.